Każdy człowiek chyba, nawet ten niezwiązany w żaden sposób z budownictwem, ma w głowie skrypt dotyczący tego jak wykonywane są fundamenty. Kojarzy się ona z potrzebą ustawiania szalunku, czyli drewnianych desek mających za zadanie ograniczyć beton wlewany do dziury, z potrzebą owych desek usuwania. Istnieją jednak inne metody, mniej czasochłonne i bardziej pomysłowe. W jednym z czasopism branżowych opisano taką właśnie metodę. Według niej nie powinno się usuwać z dziury tak zwanego humusu, będzie on bowiem trzymał górną warstwę gleby z korzeniami. Jedyny mankament polega na tym, że trzeba takie fundamenty kopać bardzo ostrożnie. Po wykonaniu, wykop należy obłożyć folią budowlaną, a na samym jego dnie układamy zbrojenie na fragmentach cegieł. Za pomocą kleju polimerowego przyklejamy do boków folii styropian, doprowadzając jego arkusze aż do krawędzi dziury. W związku zastosowania tej metody nie istnieje potrzeba ani deskowania, ani rozkopywania, jak i późniejszego ocieplania. Dodatkowo wyłożenie wykopu folią i zmniejsza ilość betonu koniecznego na fundamenty. Jedynym minusem owej metody jest oczywiście nieco większa czasochłonność przy kopaniu, okupiona jednak znacznymi ułatwieniami w późniejszych etapach pracy.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply